Wojtek Żółtowski, połówka duetu Manufaktura69, współtwórca wszystkich mebli i obiektów powstałych w pracowni – tym razem: fotograf. Fotografia czyli opowiadanie historii obrazem to jego misja. Nie robi notatek, nie prowadzi zapisków, nie robi szkiców tylko wszystko fotografuje: sytuacje, ludzi, miejsca, sztukę i rozwiązania techniczne, awarie i hasła, butelkę wina, które było dobre, lek po który idzie do apteki, miejsce na parkingu, godzinę na zegarze. Nic nie umyka jego uwadze. Ktoś patrzy w kalendarz i notatki, on w fotografie. Jest ich tysiące. Wprawnie i błyskawicznie dokumentuje codzienność. Często fotografuje w sytuacjach trudnych i na krawędzi ryzyka – z końskiego grzbietu w dzikim galopie, prowadząc łódkę pod pełnymi żaglami w krytycznym przechyle, podczas zjazdu na nartach czy szusując po zamarzniętym jeziorze z kite’m. To wszystko musi się zmieścić w Iphonie – niechętnie upycha coś na chmurze. Ale kiedy bierze do ręki nikona to staje się precyzyjny, nie chwyta zastanej sytuacji, ale ją reżyseruje. W skupieniu i z namysłem dobiera kadry, tworzy.